Mój pierwszy milion
Któż nie marzy by zostać milionerem. Kwota ogromna i może spełnić nie jedno marzenie.
Wczoraj ZUS uczynił mnie milionerem. No może nie do końca ZUS – w końcu sam płaciłem tam składki a waloryzacje to zasługa ciężkiej pracy nas wszystkich. ZUS jest tutaj tylko księgowym.
Ciesze się więc chwilą. Nic tylko wyciągnąć cygaro i zapalić – i wcale się nie nabijam. Pewnie wielu z Was będzie się ze mnie śmiać. Przecież w ZUS nie ma na moim koncie żadnych pieniędzy! To akurat jest prawda. Jednak jakoś po przejściu na emeryturę dostajemy tą emeryturę, w którą nie wierzymy. Wyobrażacie sobie rząd, który doprowadza do tego, że nie ma kasy na emerytury? Nie przetrwa zbyt długo, bo emeryci będą coraz ważniejszą grupą wyborczą.
W związku z tym bardziej mnie martwi to czy do emerytury w ogóle dożyję niż to czy ZUS zbankrutuje (właściwie powinno się mówić o FUS, ale tak mocno się to przyjęło, że nie będę tego ogólnego uproszczenia zmieniał). Jeśli nie dożyję do emerytury to moja rodzina straci dużą część z tego miliona. Dziedziczone jest bowiem tylko to co zapisane jest na subkoncie w ZUS.
Jest bowiem bardzo łatwy sposób na to by ZUS nie zbankrutował – trzeba podnieść wiek emerytalny. Wyobraźmy sobie czy ZUS miałby nadwyżkę gdybyśmy mogli przechodzić na emeryturę w wieku 100 lat? Oczywiście, że tak. Tylko większość z nas nie zobaczyłaby pieniędzy z ZUS poza tymi dziedziczonymi. No tak dokładnie to tych my też byśmy nie zobaczyli tylko spadkobiercy. Od razu uspokajam – nikt nie zamierza podnosić wieku emerytalnego w tak drakoński sposób, jednak wcześniej czy później ten temat wróci. Młode osoby muszą się przygotować na pracę do 70 roku życia.
Dlatego większym ryzykiem dla mnie jest to czy do emerytury dożyję a nie to czy ZUS zbankrutuje.
Jak zostałem milionerem
ZUS co roku w dzień dziecka waloryzuje nasze konta. Po takiej waloryzacji można sprawdzić jej efekty w Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Gorąco zachęcam do logowania się na tej stronie i sprawdzania swoich własnych “zasobów” emerytalnych. Informację o przeprowadzonej wczoraj waloryzacji znajdziemy w portalu pod koniec czerwca.
Ja widzę obecnie wciąż informację po waloryzacji za rok 2020 i wygląda ona tak:
Już wcześniej wyjaśniałem, że w każdym roku od 1999 odprowadzałem maksymalne możliwe składki do ZUS, aż do limitu rocznego podstawy (w tym roku to 19,52% od limitu podstawy 177 660 zł).
Kwota mojego zwaloryzowanego kapitału początkowego wzrośnie w tym roku o 24 964,76 zł, konto podstawowe (wraz ze składkami za 2021 r.) “spuchnie” o 64 898,47 zł, a subkonto (również ze składkami za 2021 r.) zwiększy się o 17 560,78 zł. Łącznie to wzrost aż o 107 424,01 zł przy czym jedna czwarta tej kwoty to nowe składki wpłacone w ubiegłym roku a trzy czwarte to właśnie efekt waloryzacji.
Poniżej prezentuję wykres jak od 1998 roku zmieniały się poszczególne wartości kont w ZUS po każdej waloryzacji. Można pobawić się wykresem wybierając dowolne składowe klikając na “zaznacz konta do pokazania”.
Kolejny wykres przedstawia jak wartość wszystkich kont zależała od wpłaconych składek a jak od waloryzacji. Waloryzacja już dawno stała się ważniejsza od nowych wpłat. Skok w 2015 r. związany jest z uwzględnieniem od tego momentu przekazanych przez OFE do ZUS ponad połowy aktywów w 2014 roku (tzw. “reforma”).
Na koniec przedstawię jeszcze jak rosłaby moja emerytura po każdej waloryzacji. Całą zaewidencjonowaną sumę w ZUS należy podzielić przez liczbę miesięcy jaką GUS przewiduje, że będę żył na emeryturze. Dla obecnego wieku emerytalnego mężczyzn (65 lat) okres dalszego trwania życia wynosi ponad 16 lat (196,2 miesięcy). W wyniku covid-19 okres ten skrócił się o ponad 21 miesięcy ale gdy pandemia minie powinniśmy zobaczyć odwrócenie tego spadku.
Podsumowanie
Dziś więc cygaro w jedną dłoń by nacieszyć się tą chwilą, w której zostałem milionerem, ale od jutro rower i siłownia, by zmniejszyć ryzyko, że nie dożyję do emerytury (dla mnie to ryzyko wynosi aż 14%). Na pierwszy milion czekałem 28 lat. Na drugi poczekam dużo krócej około 9-10 lat – cygara można będzie palić coraz częściej.
O tym, że jednak liczę na dużo wyższą emeryturę, dzięki dalszej pracy i kolejnych waloryzacji pisałem między innymi tutaj: 300 tysięcy powodów, dlaczego oszczędzam w IKZE, IKE i PPK
Mam 140 PLN więcej na koncie podstawowym 469.927;)
Ale kurcze musiałem być w słabszym OFE, bo subkonto tylko 137.000;)
🙂
A ja właśnie poprosiłem ZUS o ponowne przeliczenie kapitału początkowego (po pewnych zmianach w przepisach może czasami wyjść lepiej bo już np. nie ma zaokrąglania okresów do pełnych lat w dół – liczą wówczas również miesiące) – i mam ponad 2000 więcej po waloryzacjach. 🙂
Bycie milionerem… to zbyt piękne, żeby było możliwe😁Co sądzisz Grzegorz o możliwości przejścia na system emerytury obywatelskiej, w którym ludzie zaradni zostaną za swoją zapobiegliwość ukarani ?
Nie do końca rozumiem jak ludzie zaradni w systemie emerytury obywatelskiej będą ukarani. Uważam, że system emerytury obywatelskiej mógłby być wdrożony tylko pod trzema warunkami:
1) składki emerytalne płacone do FUS w maksymalnej wysokości 10% (zamiast obecnych 19,52%)
2) wszyscy dostajemy emeryturę minimalną za takie składki (dzisiaj to prawie 1340 zł)
3) reszta składki w minimalnej wysokości 10% wszystkich zarobków brutto jest OBOWIĄZKOWO inwestowana w jednym z produktów emerytalnych PPK/PPE/IKZE/IKE BEZ PRAWA wypłaty przed emeryturą.
Tak w zasadzie jest w Kanadzie.
Widzę 2 problemy:
a) można to zrobić ale tylko dla osób wchodzących dopiero na rynek – osoby zbliżające się do emerytury nie mogą mieć zmienianych zasad w radykalny sposób, bo nie mają szansy zasypać powstałej luki – tak zresztą sądzi również TK w orzeczeniu po zabraniu 51,5% aktywów z OFE w 2014;
b) powstaje duża wyrwa w ZUS, która musiałaby zostać zasypana ekstra podatkami.
Systemu emerytalnego nie da się zmienić poprzez zgaszenie starego i postawienie nowego.
Pięknie i ładnie. Proponuję zamiast propagandy podać powyzsze fakty w odniesieniu do minimalnej pensji albo minimalnej emerytury. bo tu zacznie byc ciekawie. No i nie jest Pan milionem z powodu wpłaconych składek, ale w 1/4 z powodu kapitału emerytalnego. No i jesli dobrze czytam proporcję między składką ZUS i subkontem – to jeszcze ma Pan kasę w OFE i to ciągle bedąc w nim.
Nie do końca rozumiem gdzie tu propaganda – to są czyste fakty z mojego konta. Nie chcę wchodzić w zagadnienia minimalnej emerytury bo są one pochodną dużej ilości lat nieskładkowych i/lub opłacania najniższych składek (samozatrudnieni). Musiałbym zrobić symulację ale to da się zrobić. Kapitał początkowy jest w pewnym sensie pochodną składek opłacanych przed 1999 r. oraz okresów nauki (studia).
Witam! Jeśli chodzi o dziedziczenie subkonta to tylko przez 3 lata od momentu pobrania pierwszej emerytury. Jeśli nie ma wyznaczonego uposażonego to połowa dla małżonka a druga połowa podlega dziedziczeniu ustawowemu. Ta połowa dla małżonka nie na konto w banku tylko na jego subkonto. Jeśli jest osoba uposażona to zdaje się może wypłacić całość. Jeśli jeszcze nie weźmiemy emerytury decyduje zapis o uposażeniu w OFE. Jeśli OFE już wygasło ( wiek emerytalny) i emerytura została wypłacona trzeba uposażyć od nowa w ZUS. Jeśli nie wzięliśmy emerytury to też coś jest wypłacane ale algorytmu nie znam.
Subkonkonto się dziedziczy prawie jak Pan napisał, z tą różnicą, że małżonek może wypłacić swoją odziedziczona część z subkonta jeśli osiągnie wiek emerytalny ale nie nabędzie prawa do emerytury lub kwota na subkoncie nie przekracza 1.5 średniej pensji. Nawet jak jest ktoś uposażony to dalej na konto tylko połowa a reszta na subkonto/ofe. Dopiero to przerabiałem po śmierci taty któremu zabrakło 2 lata do emerytury
Ktoś Pana zatrudnia od 1999 roku z pensją powyżej limitu ZUS, czy też sam wpłaca Pan maksymalne składki od jednoosobowej działalności gospodarczej? Btw jakie znowu 18 lat, skoro część z tego miliona stanowi kapitał początkowy? To oznacza, że pracowal Pan przed 1999 rokiem, więc lat składkowych do uzbierania miliona było więcej.
Racja to 28 lat a nie 18. 🙂 dzięki za poprawkę. Pracowałem prawie cały czas na etacie a to wyklucza możliwość samodzielnego ustalenia składek.
Inwestował Pan w “składkę” zusowską a wg mnie lepszym rozwiązaniem jest IKE i są obligacje indeksowane inflacją ( najlepiej opakowane w IKE).
Problemem zusowskiego konta jest jego niedziedziczność oraz brak możliwości wyciągnięcia z konta środków w razie “W”.
Niektóre serie obligacji 4 letnich już dają ponad 16% ( a indeksacja przez ZUS srodków na koncie nie będzie miało aż takiego zakresu).
Limity wpłat na IKE nie są wysokie , ale odpowidają 15-20% średniej krajowej pensji brutto.
Pracując od 1990 roku mam podobne ( choć mniejsze odrobinę) “wyniki” jak Pańskie ale drugą i mocniejsza stroną jest/będzie dla mnie IKE, które traktuję jako potencjalne wsparcie na okres przed wystąpieniem o naliczenie świadczenia emerytalnego ( proszę zwrócić uwagę na fakt, iż wysokość emerytry rośnie wraz z późniejszym wiekiem jej otrzymania – np ponad 65 rokiem życia).
Problemem zusowskiej emerytury jest i będzie coraz niższa stopa zastąpienia – co może przyczynić się do zmniejszenia realnie wypłacanych świadczeń.
Ps
Emerytura obyatelska to mrzonka – 200mld zł wypłacanych dzisiejszym emerytom to kwota, której nie można rozłożyć na kilka/kilkanaście lat płaconych z budżetu państwa.
PS2
Jakie jest Pańskie zdanie o obligacjach indeksowanych inflacją ( 4 latki) w aspekcie spadającej ( miejmy nadzieję) inflacji .
PS3
Dziękuję za świetny “występ” w programie Analizy Live.
Mariuszu, im bliżej jestem emerytury tym bardziej cieszę się, że opłacam pełną składkę. Niestety na rynku nie ma zbyt wiele produktów typu renta dożywotnia (dokładniej to chyba jest tylko jeden). A to będzie największy dylemat emeryta, który oszczędza – na jak długo rozłożyć sobie swoje wypłaty. Zawsze podkreślam, że jak spojrzymy na najdłużej żyjącą osobę w rodzinie to może wyjść grubo – moja babcia dożyła 102 lat. 37 lat na emeryturze? Porównajmy jednak waloryzację z naszymi rynkami (gru-2011 do gru-2021) :
ZUS śr. waloryzacja +6,43% odchylenie standardowe +2,35% (2/3 obserwacji w przedziale +4,08% do +8,78%)
WIG śr. roczna zmiana +6,31% od.st. +12,54% (2/3 w przedz. -6,24% do +18,85%)
wartość księgowa WIG śr. roczna zmiana +5,18% od.st. +2,05% (2/3 w przedz. +3,13% do +7,22%)
polskie obligacje (TBSP) śr. roczna zmiana +3,52% od.st. +5,80% (2/3 w przedz. -2,29% do +9,32%)
inflacja śr. roczna zmiana +1,97% od.st. +2,55% (2/3 w przedz. -0,58% do +4,52%)
Oczywiście dostrzegam wyższą efektywność inwestowania za granicą – S&P500 ma linię trendu bez dywidend grubo ponad 8%.
I nie pokazuje tego by nie oszczędzać samodzielnie. Dla mnie ZUS i oszczędności to nie alternatywy – to mechanizmy dające zabezpieczenie w różny sposób: ZUS w dużej części niedziedziczony ale dożywotni, oszczędności dziedziczone ale z dużym hazardem (czytaj dylematem) jak długo wypłacać i jak inwestować.
Obligacje EDO są fajnym pomysłem ale ja obecnie wolę obligacje o długiej duracji – aby inflacyjne z nimi wygrały (zakładam spowolnienie i recesją + spadki inflacji + obniżki stóp) to nawet przy wysokiej inflacji przez kolejne 2 lata od 2025 inflacja musiałaby być stale powyżej 4,5% – nie mój scenariusz.
Dla mnie IKZE (odliczam 32%) jest drugim (po PPK) produktem, w którym oszczędzam – IKE jest tym trzecim ale równie ważnym – z żoną wykorzystujemy limity na maksa. I przyznam, że jeśli ktoś robi to regularnie to limity na te wszystkie produkty wystarczą dla 99% społeczeństwa by mieć godne dodatkowe zabezpieczenie.
Spadek stopy zastąpienia będzie spory ale głównie ze względu na spore okresy nieskładkowe lub płacenie minimalnych składek oraz dlatego, że żyjemy coraz dłużej. Co do przejścia na emeryturę później – tutaj mam od pewnego czasu wątpliwość – może lepiej przejść w regularnym wieku, dalej na emeryturze pracować (teraz już można to łączyć choć na moment trzeba przestać pracować gdy występuje się z wnioskiem o emeryturę) a nadwyżki dalej inwestować (jeśli są) właśnie ze względu na dziedziczenie – to jeszcze muszę przeanalizować i opisać.
ad ps: Emerytura obywatelska to mrzonka – zgadzam się ale nie w 100% – politycy mogą zadecydować inaczej
ad ps2: inwestowanie obecnie w inflacyjne obligacje to łapanie górki kuponów (choć pierwszy rok jest zawsze zafiksowany) – widzę lepszą alternatywę przy spadającej inflacji
ad ps3: bardzo dziękuję 🙂
Panie Grzegorzu, skąd aż 14% szans na niedożycie do emerytury? Gratulacje z okazji zostania zusowskim milionerem.
Niestety ludzie umierają – więcej szczegółów już za chwilę w najnowszym wpisie. I dziękuję za gratulacje.