⇡ początek

28 lat – tyle zajęło mi by w ZUS zostać milionerem

ZUS dokonał 1. czerwca waloryzacji naszych kont podstawowych, subkont oraz kapitały podstawowe. Łącznie nasze konta "spuchły" aż o około 300 miliardów złotych.

spis treści


 

Mój pierwszy milion

 

Któż nie marzy by zostać milionerem. Kwota ogromna i może spełnić nie jedno marzenie.

Wczoraj ZUS uczynił mnie milionerem. No może nie do końca ZUS – w końcu sam płaciłem tam składki a waloryzacje to zasługa ciężkiej pracy nas wszystkich. ZUS jest tutaj tylko księgowym.

Ciesze się więc chwilą. Nic tylko wyciągnąć cygaro i zapalić – i wcale się nie nabijam. Pewnie wielu z Was będzie się ze mnie śmiać. Przecież w ZUS nie ma na moim koncie żadnych pieniędzy! To akurat jest prawda. Jednak jakoś po przejściu na emeryturę dostajemy tą emeryturę, w którą nie wierzymy. Wyobrażacie sobie rząd, który doprowadza do tego, że nie ma kasy na emerytury? Nie przetrwa zbyt długo, bo emeryci będą coraz ważniejszą grupą wyborczą.

W związku z tym bardziej mnie martwi to czy do emerytury w ogóle dożyję niż to czy ZUS zbankrutuje (właściwie powinno się mówić o FUS, ale tak mocno się to przyjęło, że nie będę tego ogólnego uproszczenia zmieniał). Jeśli nie dożyję do emerytury to moja rodzina straci dużą część z tego miliona. Dziedziczone jest bowiem tylko to co zapisane jest na subkoncie w ZUS.

Jest bowiem bardzo łatwy sposób na to by ZUS nie zbankrutował – trzeba podnieść wiek emerytalny. Wyobraźmy sobie czy ZUS miałby nadwyżkę gdybyśmy mogli przechodzić na emeryturę w wieku 100 lat? Oczywiście, że tak. Tylko większość z nas nie zobaczyłaby pieniędzy z ZUS poza tymi dziedziczonymi. No tak dokładnie to tych my też byśmy nie zobaczyli tylko spadkobiercy. Od razu uspokajam – nikt nie zamierza podnosić wieku emerytalnego w tak drakoński sposób, jednak wcześniej czy później ten temat wróci. Młode osoby muszą się przygotować na pracę do 70 roku życia.

Dlatego większym ryzykiem dla mnie jest to czy do emerytury dożyję a nie to czy ZUS zbankrutuje.

 

Jak zostałem milionerem

 

ZUS co roku w dzień dziecka waloryzuje nasze konta. Po takiej waloryzacji można sprawdzić jej efekty w Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Gorąco zachęcam do logowania się na tej stronie i sprawdzania swoich własnych “zasobów” emerytalnych. Informację o przeprowadzonej wczoraj waloryzacji znajdziemy w portalu pod koniec czerwca.

Ja widzę obecnie wciąż informację po waloryzacji za rok 2020 i wygląda ona tak:

 

 

Już wcześniej wyjaśniałem, że w każdym roku od 1999 odprowadzałem maksymalne możliwe składki do ZUS, aż do limitu rocznego podstawy (w tym roku to 19,52% od limitu podstawy 177 660 zł).

Kwota mojego zwaloryzowanego kapitału początkowego wzrośnie w tym roku o 24 964,76 zł, konto podstawowe (wraz ze składkami za 2021 r.) “spuchnie” o 64 898,47 zł, a subkonto (również ze składkami za 2021 r.) zwiększy się o 17 560,78 zł. Łącznie to wzrost aż o 107 424,01 zł przy czym jedna czwarta tej kwoty to nowe składki wpłacone w ubiegłym roku a trzy czwarte to właśnie efekt waloryzacji.

Poniżej prezentuję wykres jak od 1998 roku zmieniały się poszczególne wartości kont w ZUS po każdej waloryzacji. Można pobawić się wykresem wybierając dowolne składowe klikając na “zaznacz konta do pokazania”.

 
 

Kolejny wykres przedstawia jak wartość wszystkich kont zależała od wpłaconych składek a jak od waloryzacji. Waloryzacja już dawno stała się ważniejsza od nowych wpłat. Skok w 2015 r. związany jest z uwzględnieniem od tego momentu przekazanych przez OFE do ZUS ponad połowy aktywów w 2014 roku (tzw. “reforma”).

 
 

Na koniec przedstawię jeszcze jak rosłaby moja emerytura po każdej waloryzacji. Całą zaewidencjonowaną sumę w ZUS należy podzielić przez liczbę miesięcy jaką GUS przewiduje, że będę żył na emeryturze. Dla obecnego wieku emerytalnego mężczyzn (65 lat) okres dalszego trwania życia wynosi ponad 16 lat (196,2 miesięcy). W wyniku covid-19 okres ten skrócił się o ponad 21 miesięcy ale gdy pandemia minie powinniśmy zobaczyć odwrócenie tego spadku.

 
 

Podsumowanie

 

Dziś więc cygaro w jedną dłoń by nacieszyć się tą chwilą, w której zostałem milionerem, ale od jutro rower i siłownia, by zmniejszyć ryzyko, że nie dożyję do emerytury (dla mnie to ryzyko wynosi aż 14%). Na pierwszy milion czekałem 28 lat. Na drugi poczekam dużo krócej około 9-10 lat – cygara można będzie palić coraz częściej. 

O tym, że jednak liczę na dużo wyższą emeryturę, dzięki dalszej pracy i kolejnych waloryzacji pisałem między innymi tutaj: 300 tysięcy powodów, dlaczego oszczędzam w IKZE, IKE i PPK

4.8 4 ocen(y)
OCENA WPISU
podaj dalej - pomożesz znajomym:

⇣ komentarze

subskrybuj
powiadom o
guest
15 komentarze(-y)
Inline Feedbacks
View all comments
Ampulexcompressa
Ampulexcompressa
gość
1 rok temu

Mam 140 PLN więcej na koncie podstawowym 469.927;)
Ale kurcze musiałem być w słabszym OFE, bo subkonto tylko 137.000;)

Grzegorz
Grzegorz
gość
odpowiedź na komentarz  Ampulexcompressa
1 rok temu

A ja właśnie poprosiłem ZUS o ponowne przeliczenie kapitału początkowego (po pewnych zmianach w przepisach może czasami wyjść lepiej bo już np. nie ma zaokrąglania okresów do pełnych lat w dół – liczą wówczas również miesiące) – i mam ponad 2000 więcej po waloryzacjach. 🙂

Małgorzata
Małgorzata
gość
1 rok temu

Bycie milionerem… to zbyt piękne, żeby było możliwe😁Co sądzisz Grzegorz o możliwości przejścia na system emerytury obywatelskiej, w którym ludzie zaradni zostaną za swoją zapobiegliwość ukarani ?

Robot
Robot
gość
1 rok temu

Pięknie i ładnie. Proponuję zamiast propagandy podać powyzsze fakty w odniesieniu do minimalnej pensji albo minimalnej emerytury. bo tu zacznie byc ciekawie. No i nie jest Pan milionem z powodu wpłaconych składek, ale w 1/4 z powodu kapitału emerytalnego. No i jesli dobrze czytam proporcję między składką ZUS i subkontem – to jeszcze ma Pan kasę w OFE i to ciągle bedąc w nim.

Jacek
Jacek
gość
1 rok temu

Witam! Jeśli chodzi o dziedziczenie subkonta to tylko przez 3 lata od momentu pobrania pierwszej emerytury. Jeśli nie ma wyznaczonego uposażonego to połowa dla małżonka a druga połowa podlega dziedziczeniu ustawowemu. Ta połowa dla małżonka nie na konto w banku tylko na jego subkonto. Jeśli jest osoba uposażona to zdaje się może wypłacić całość. Jeśli jeszcze nie weźmiemy emerytury decyduje zapis o uposażeniu w OFE. Jeśli OFE już wygasło ( wiek emerytalny) i emerytura została wypłacona trzeba uposażyć od nowa w ZUS. Jeśli nie wzięliśmy emerytury to też coś jest wypłacane ale algorytmu nie znam.

Łukasz
Łukasz
gość
odpowiedź na komentarz  Jacek
1 rok temu

Subkonkonto się dziedziczy prawie jak Pan napisał, z tą różnicą, że małżonek może wypłacić swoją odziedziczona część z subkonta jeśli osiągnie wiek emerytalny ale nie nabędzie prawa do emerytury lub kwota na subkoncie nie przekracza 1.5 średniej pensji. Nawet jak jest ktoś uposażony to dalej na konto tylko połowa a reszta na subkonto/ofe. Dopiero to przerabiałem po śmierci taty któremu zabrakło 2 lata do emerytury

z17
z17
gość
1 rok temu

Ktoś Pana zatrudnia od 1999 roku z pensją powyżej limitu ZUS, czy też sam wpłaca Pan maksymalne składki od jednoosobowej działalności gospodarczej? Btw jakie znowu 18 lat, skoro część z tego miliona stanowi kapitał początkowy? To oznacza, że pracowal Pan przed 1999 rokiem, więc lat składkowych do uzbierania miliona było więcej.

Mariusz
Mariusz
gość
1 rok temu

Inwestował Pan w “składkę” zusowską a wg mnie lepszym rozwiązaniem jest IKE i są obligacje indeksowane inflacją ( najlepiej opakowane w IKE).
Problemem zusowskiego konta jest jego niedziedziczność oraz brak możliwości wyciągnięcia z konta środków w razie “W”.
Niektóre serie obligacji 4 letnich już dają ponad 16% ( a indeksacja przez ZUS srodków na koncie nie będzie miało aż takiego zakresu).
Limity wpłat na IKE nie są wysokie , ale odpowidają 15-20% średniej krajowej pensji brutto.
Pracując od 1990 roku mam podobne ( choć mniejsze odrobinę) “wyniki” jak Pańskie ale drugą i mocniejsza stroną jest/będzie dla mnie IKE, które traktuję jako potencjalne wsparcie na okres przed wystąpieniem o naliczenie świadczenia emerytalnego ( proszę zwrócić uwagę na fakt, iż wysokość emerytry rośnie wraz z późniejszym wiekiem jej otrzymania – np ponad 65 rokiem życia).
Problemem zusowskiej emerytury jest i będzie coraz niższa stopa zastąpienia – co może przyczynić się do zmniejszenia realnie wypłacanych świadczeń.
Ps
Emerytura obyatelska to mrzonka – 200mld zł wypłacanych dzisiejszym emerytom to kwota, której nie można rozłożyć na kilka/kilkanaście lat płaconych z budżetu państwa.
PS2
Jakie jest Pańskie zdanie o obligacjach indeksowanych inflacją ( 4 latki) w aspekcie spadającej ( miejmy nadzieję) inflacji .
PS3
Dziękuję za świetny “występ” w programie Analizy Live.

Michał
Michał
gość
1 rok temu

Panie Grzegorzu, skąd aż 14% szans na niedożycie do emerytury? Gratulacje z okazji zostania zusowskim milionerem.

spis treści

AF-GCh

Grzegorz Chłopek

emeryt in spe

O inwestowaniu i finansach osobistych mówię otwarcie, przystępnie i praktycznie.

Przynajmniej mam taką nadzieję.

Grzegorz Chłopek
Kategorie
Moje ulubione
Najczęściej odwiedzane
15
0
zachęcam do komentowania 😀 z góry DZIĘKUJĘx