W minionym tygodniu
Najważniejsze wydarzenia tego tygodnia dotyczyły nie danych gospodarczych ale z rynku stopy procentowej. Były one dość spektakularne. Rentowności obligacji bardzo mocno rosną:
- polska 10-latka przebiła 5,5%;
- amerykańska 10-latka przebiła 2,5%;
- amerykańska 2-latki przełamują od dołu 30-letnią linię trendu spadkowego;
- amerykański spead (różnica rentowności) pomiędzy tymi obligacjami jest ujemny co zwykle zapowiada nadciągającą recesję
- niemiecka 2-latka ma dodatnią rentowność
- japońskie zadłużenie powyżej 260% PKB (!) oznacza gigantyczne koszty przy ewentualnym wzroście rentowności więc bank centralny Japonii (BoJ) ogłasza całkowitą kontrolę krzywej rentowności – obligacje 10-letnie będzie skupować przy rentowności powyżej 0,25%. Japończycy poświęcają zatem jena by bronić swojej wypłacalności – jen powinien tracić.
Takie zachowanie obligacji to skutek bardzo wysokich ujemnych realnych stóp procentowych ustalanych przez banki centralne. Polecam tabelę z wpisu, gdzie można porównać różnicę inflacji lutowych ze stopami referencyjnymi banków.
➥ Prima aprilis a wcale nie jest do śmiechu
Różnice te będą wyższe bo inflacja w marcu nie odpuści – już po danych z Polski (w marcu 10,9% a w lutym było 8,5%), Niemiec (7,3% poprzednio 5,1%), Francji (4,5% poprzednio 3,6%), Włoch (6,7% poprzednio 5,7%), Hiszpanii (9,8% poprzednio 7,5%) i z całej UE (7,5% poprzednio 5,8%) widać, że inwestorzy wkalkulowują mocniejsze podwyższanie stóp niż jeszcze 3 miesiące temu.
Dobrą wiadomością jest to, że przynajmniej ceny ropy nieco odpuściły. Głównie dzięki zapowiedzi prezydenta Joe Bidena o uwolnieniu strategicznych rezerw ropy. Robi to by walczyć z gigantycznym wzrostem cen paliw w swoim kraju – 50% w skali roku. A wysokie ceny sprowadziły nastroje amerykańskich konsumentów do najniższego odczytu od 11 lat. Złego sentymentu nie zmieniły dobre dane rynku pracy, które okazały się być zgodne z oczekiwaniami rynkowymi – bezrobocie spadło z 3,8% do 3,6%.
Rosja chyba odpuszcza Kijów i chce się skupić na Donbasie? Czy to jest strategia na ogłoszenie jakiegokolwiek zwycięstwa? Zobaczymy. Rozmowy pomiędzy Ukrainą i Rosją trwają ale są niewątpliwie bardzo trudne, bo oczekiwania obu stron są bardzo od siebie dalekie. Putin chcąc walczyć z międzynarodowymi sankcjami wprowadza wobec wrogich krajów rozliczenie kontraktów za gaz i ropę w rublach. Zresztą dogaduje się już z Chinami i Indiami a walutami płatniczymi będą juany i rupie. „Przebąkuje” się również o innych alternatywach – płatności w złocie i kryptowalutami. Dolar będzie wówczas w poważnych tarapatach bo Chiny z pewnością wesprą wszelkie działania, które osłabią amerykańską walutę, albo wręcz zdetronizują ją z pozycji podstawowej waluty rezerwowej.
Akcje w Polsce zanotowały czwarty tydzień wzrostu po nadziejach związanych z rokowaniami pomiędzy Rosją i Ukrainą. Rosły również akcje w regionach, które najbardziej narażone są na konsekwencje wojny – kraje rozwijające się oraz kraje strefy euro. Muszę jednak podkreślić, że WIG odbił się od dna z 24 lutego i odrobił już 54% spadku od górki z listopada ur. Tak samo jest z indeksem S&P 500 – odrobił już 61% spadku ze styczniowej górki do dołka z 24 lutego. W obecnej sytuacji pokonanie szczytów jest mało prawdopodobne – raczej spodziewam się, że indeksy akcji w tych dwóch krajach spadną poniżej ostatnich dołków.
Komentarz iWealth
W aktualnym numerze iWealth Newsa przeczytamy materiały przygotowane przez:
- Tomka Hońdo, starszego ekonomisty i redaktora Qnews.pl, który szeroko podsumowuje I kw. br. i kreśli perspektywy na kolejny,
I kwartał 2022 okazał się burzliwy. Wysokiej zmienności można też spodziewać się w następnym kwartale. Na szczęście, cały czas dobrze spisuje się dywersyfikacja portfela.
- Jacka Maleszewskiego, dyrektora zespołu doradztwa w iWealth, i przeze mnie osobiście o szerokim obrazie aktualnej gospodarek światowych plus tezy inwestycyjne po ostatnim komitecie inwestycyjnym iWealth,
Obraz światowej gospodarki na koniec pierwszego kwartału br. wygląda bardziej pesymistycznie niż na koniec 2021 r. Decydującym czynnikiem jest militarna agresja Rosji wobec Ukrainy.
oraz
- Marcina Żółtka, wiceprezesa zarządu TFI PZU, o bezpieczeństwie energetycznym Europy,
….jeśli polskie obligacje wyceniają już prawidłowo zakres ruchu Rady Polityki Pieniężnej, to wydaje się, że po okresie silnej przeceny, obligacje są ponownie klasą aktywów wartą zainteresowania.
Ta sekcja jest obecnie wyłączona.
Perspektywy wg wskaźników P/BV
Po czwartym tygodniu wzrostu indeksu WIG jego dalszy potencjał szacuję obecnie na poziomie 7,3% średnio w ciągu kolejnych 5 lat (spadek w ciągu tygodnia o 0,4 p.p.). Jest to nadal poziom wysoki ale premia za ryzyko inwestycji w akcje ponownie spadła, tym razem do poziomu 1,4% (tygodniowa zmiana -0,4%).
Rynek amerykański bez zmian w tym tygodniu. Odczyty są dokładnie te same co tydzień temu. Uroczniona oczekiwana strata to 3,6% a premia za ryzyko (właściwie kara) to 6,0% rocznie (5 lat) w plecy w stosunku do obligacji.
W kolejnym tygodniu będę sukcesywnie przeliczał moje zegary dodając wszystkie obserwacje z ostatniego I kwartału br. Może to nieco wpłynąć na perspektywy ale o tym będę informował w oddzielnych wpisach.
Opis zegarów i metodykę oceny perspektywy rynku znajdziesz w tym wpisie:
➥ Tanie czy drogie akcje wskażą super zegary potencjałów rynków
Nadchodzący tydzień
Najważniejsze wydarzenia i dane w kolejnym tygodniu to:
- posiedzenie RPP – oczekiwana jest kolejna podwyżka stopy referencyjnej o 50 pb do 4,0%;
- protokół z posiedzenia FOMC oraz wystąpienia prezesów regionalnych FED – ciekawa będzie retoryka wybrzmiewająca z tych przekazów;
- indeksy gospodarcze w Stanach – zobaczymy jak w marcu producenci odbierali obecną sytuację geopolityczną i czy wpływa to na ich decyzje ekonomiczne.