W minionym tygodniu
Wysoki wzrost PKB
Wzrost gospodarczy w Polsce w ujęciu realnym jest na bardzo wysokim poziomie 8,5%. Jeśli wzrost gospodarki w całym roku sięgnie 3,7% (prognoza Komisji Europejskiej) lub nawet 4,0% (prognoza EBOR) to i tak oznacza silne spowolnienie w drugiej połowie roku.
Rynek pracy pokazuje moc
Pracownikom udaje się negocjować podwyżki wyższe od wskaźnika inflacji. Ostatnie dane pokazują wzrost wynagrodzenia miesięcznego (za kwiecień) aż o 14,1% r/r. Wynagrodzenie roczne w ciągu roku wzrosło już w ciągu roku o 10,4%. Z taką dynamiką zmian nie ma wątpliwości, że górka z 2008 roku (wzrost o 10,9%) zostanie obecnie pobita. RPP ma zielone światło na dalsze podnoszenie stóp choć z punktu widzenia politycznego może mieć problem by podnieść je ponad 6,5%.
PPI największą obecnie bolączką
Dla przedsiębiorców największym problemem i to nie tylko w Polsce staje się mega wysokie poziomu inflacji producenckiej (PPI). W Polsce osiągnęła już poziom 23,3% (zmiana roczna). W USA poziom PPI jest na poziomie 11,0% a w strefie Euro 36,8%. Są to dane dużo wyższe od odczytów inflacji konsumenckiej i niestety będzie mocno wpływać na zyskowność (marże) firm.
* źródło: GUS
Rentowności obligacji spadły
Ceny polskich obligacji bardzo mocno rosły (rentowności spadły). Inwestorzy, obawiając się mocnego spowolnienia naszej gospodarki, oczekują, że RPP będzie już zwalniać tempo podnoszenia stóp procentowych. Zwłaszcza, że pierwsze dane o kredytach hipotecznych za kwiecień nie napawają zbytnim optymizmem. Spowolnienie w tym sektorze widać bardzo wyraźnie.
7. tydzień spadków w USA
Spowolnienie gospodarcze, które może przerodzić się w recesję jest obecnie największą bolączką również za oceanem. Ostatnie dane z sieci handlowych pokazują, że Amerykanie na skutek wysokiej inflacji, wzrostu cen ropy, gazu i energii wstrzymują się z konsumpcją -brakuje im pieniędzy. Do tego dochodzi najwyższa od lat stopa kredytów hipotecznych (skąd to znamy), silny dolar i rosnące stopy procentowe i mamy dość ponure perspektywy dla spółek. W efekcie inwestorzy muszą się już mierzyć z 7. spadkiem tygodniowym indeksu S&P 500. Polskie akcje nieco odbiły choć dużo słabiej niż akcje rynków rozwijających się.
Komentarz iWealth
W aktualnym numerze iWealth Newsa polecam materiały przygotowane przez:
- Tomka Hońdo, starszego ekonomistę i redaktora Qnews.pl, który obecne spadki akcji amerykańskich porównuje z sześcioma innymi podobnymi scenariuszam z historii,
- Jacka Maleszewskiego, oraz przeze mnie, w którym analizujemy jakie aktywa można obecnie dodać do portfela,
- Piotra Bujko i Adama Drozdowskiego, zarządzających funduszami InValue Multi-Asset, którzy z kolei porównują rynek amerykańskich akcji do sytuacji z roku 1939 i 1970.
Perspektywy wg wskaźników P/BV
Średnia premia za ryzyko inwestycji w akcje (ERP) dla ośmiu indeksów wzrosła 6. raz z rzędu do poziomu ponad 3,2 pp. W Polsce premia ta zwiększyła się pomimo wzrostów indeksu WIG. Rentowności obligacji spadły tak wyraźnie, że ERP dla indeksu WIG wynosi 3,0 pp. Po raz pierwszy od dłuższego czasu oczekiwana stopa zwrotu dla wszystkich analizowanych indeksów jest dodatnia – również dla rynku amerykańskiego. Daleko jednak do wycen, które dawałyby możliwość istotnych zarobków na akcjach spółek S&P 500 w perspektywie 5 lat.
Opis zegarów i metodykę oceny perspektywy rynku znajdziesz w tym wpisie:
➥ Tanie czy drogie akcje wskażą super zegary potencjałów rynków
Nadchodzący tydzień
Najważniejsze wydarzenia i dane w kolejnym tygodniu to:
- Indeks PMI dla Niemiec,
- PKB w I kw. br. w USA
- Informacja o bezrobociu w Polsce